wtorek, 30 sierpnia 2016

"Jak przestać się martwić i zacząć żyć" Dale Carnegie


Zauważyłam, że jeszcze jakiś czas temu stawiałam swoje dobro na samym końcu. Coś zawsze było ważniejsze ode mnie. Zamiast regenerować siły, myślałam o pracy, czy ciężkim projekcie na uczelni, a jak coś poszło nie po mojej myśli byłam kompletnie załamana i bez energii. Teraz patrzę na to inaczej, nie wiem, czy stało się to pod wpływem przeczytanych książek, czy może zwyczajnie się starzeję :)? Tak czy owak chciałabym Wam dzisiaj polecić jedną z moich ulubionych pozycji książkowych- "Jakprzestać się martwić i zacząć żyć". 



Autor książki, Dale Carnegie, żył w latach 1888-1955 i najbardziej niesamowite jest to, że prawdy zawarte w tej książce i problemy dotyczące ludzi nie zmieniły się na przestrzeni lat. Sam autor pisze: "ta książka nie ma na celu odkrywania przed tobą nowych prawd. Ma ci ona przypomnieć o tym, co wiesz, i popchnąć cię do działania, do skorzystania z tej wiedzy."


Zamartwianie się dotyczy nas wszystkich, bez wyjątków, trzeba jednak zamartwiać się z umiarem, jeżeli się tego nauczymy, jest szansa na to, że będziemy szczęśliwsi, łatwiej będzie nam żyć i walka z codziennymi problemami będzie przychodzić nam z mniejszym trudem.


Prostota rad zawartych w tej książce jest niesamowita. Nie odnajdziemy tam żadnych odkrywczych informacji, mimo to warto je sobie usystematyzować i najważniejsze, wprowadzić w życie! To właśnie w związku z tym ostatnim, autor zaleca wracanie do przeczytania rad przynajmniej raz w miesiącu, aby pod natłokiem obowiązków i zmartwień nie zapomnieć o wdrażaniu tej wiedzy. Wracanie do lektury, nie powinno być problemem, ze względu na to, że książka jest bardzo dobrze "poukładana". Przy każdym rozdziale znajdziemy ramkę, zawierająca poradę od autora z najważniejszymi dla nas informacjami. Na końcu każdego podrozdziału jest podsumowanie, a na końcu książki podsumowanie podsumowań, czyli "rady w pigułce". 


Historie zawarte w tej książce pokazują, że każdy ma zmartwienia, bez względu na pochodzenie, wykonywaną pracę, zajmowane stanowisko, czy ilość posiadanego majątku. Już to pomaga uzmysłowić sobie, że nie jesteśmy osamotnieni w swoim sposobie myślenia o problemach. Książka zmusza do refleksji na temat zmartwień, uświadamia, że te, w nadmiarze prowadzą do autodestrukcji, pogorszenia się naszego stanu zdrowia i są przeszkodą w świadomym rozwiązywaniu problemów. 


Jest tylko jedna rzecz, która przeszkadzała mi podczas czytania. Ponieważ cała książka składa się z serii krótkich opowiadań o doświadczeniach poszczególnych osób, ciągle zmieniali się bohaterowie i tworzyły się nowe wątki, co wprowadzało odrobinę zamieszania, nie było to jednak bardzo uciążliwe i śmiało mogę polecić wam lekturę właśnie tej pozycji, a tę, wbrew pozorom, nie jest łatwo kupić. Pytałam o nią w wielu księgarniach, a odpowiedź sprzedawców, która swoją drogą bardzo mnie bawiła, brzmiała mniej więcej tak: "niestety nie mamy książki o tym tytule, będzie się trzeba dalej martwić". Swój egzemplarz ostatecznie zamówiłam przez Internet.


Przesłanie do czytelników zamieszczone na okładce mówi, że: "Dzień dzisiejszy to jutro, o które martwiłeś się wczoraj!". Warto o tym nie zapominać, gdy następnym razem staniemy przed jakimś wyzwaniem, które mogłoby doprowadzić nas do popadania w zmartwienie. 

8 komentarzy:

  1. Chyba muszę ją przeczytać
    bo ostatnio wciąż się zamartwiam
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka ma sto lat, ale zawsze będzie aktualna. Dostała ją dawno temu moja mama od pracowników, nie bez kozery, bo jest mistrzynią zamartwiania się, ale ją zbagatelizowała, ja natomiast od tego czasu czytałam ją już kilkukrotnie i zawsze z tą samą radością. Gorąco przytakuję Twojemu poleceniu.
    Pozdrawiam, Lumpola
    http://lumpola-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. A propos :) Niedawno przeczytałam taką myśl: martwienie nie odbierze jutrzejszych problemów, za to skutecznie odbiera radość dnia dzisiejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce, ale po Twoim poście stwierdzam, że muszę kupić :)

    http://justynaksiazek.blogspot.com/
    LINK DO KANAŁU

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo inspirujący post, a to przesłanie wydrukuję sobie i powieszę w pokoju na ścianie, jest genialne :)
    **************************************************************************
    W WOLNEJ CHWILI ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY POST :)

    DREAMSSTATION- KLIK
    Mogłabym poprosić o 5 klików? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc :)

    1. KLIK
    2. KLIK
    3. KLIK
    4. KLIK
    5. KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tego typu książki ponieważ popychają mnie do robienia coraz więcej dobrego, dzięki czemu staję się lepszym człowiekiem. W tej chwili czytam "Bóg zawsze znajdzie ci pracę" Reginy Brett. Autorka przekazuje nam 50 lekcji o tym, jak szukać spełnienia w tym, co robimy. O "jak przestać się martwić i zacząć żyć" nigdy nie słyszałam, ale wydaje się wartościową książką, więc postaram się ją przeczytać :)
    Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga,
    MoccaMonica blog

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, każdy komentarz przynosi mi wiele radości :)